Program pobytu nieco zakłóciła deszczowa aura. Mimo to nikt się nie nudził. Bawiliśmy się w podchody, korzystaliśmy ze ścianki wspinaczkowej. Dodatkową atrakcją było wspólne pieczenie pizzy. Nie zabrakło również rozgrywek sportowych zorganizowanych przez nauczycieli wychowania fizycznego. Prawdziwym hitem okazały się nocne gry zespołowe - „Mafia”, „Psycholog”. W drodze powrotnej odwiedziliśmy Wikingów w Wolinie, gdzie uczestniczyliśmy w grze terenowej, poznając słowiańskich bożków i ucząc się strzelania z łuku.
O obozie integracyjnym można by długo pisać, jednak jego wyjątkowej atmosfery nie są w stanie oddać żadne słowa. Po prostu - uczniowie TTC potrafią się bawić fantastycznie.